Bourjois, Healthy Mix Serum
Owoce Litchi: zawarta w owocach witamina C o dużym stężeniu i potas dodają skórze zauważalnej energii.
Jagody Goji: owoce, które mają wschodnie pochodzenie, uważa się za jedne z wyjątkowych przeciutleniaczy na świecie. 7 witamin wzbogacających te owoce nadaje im znaczenie « super owoców », które odżywiają skórę.
Owoce granatu: słyną z właściwości terapeutycznych – energizujących, zawierają witaminy, które pomagają w walce ze stresem i ożywiają szarą skórę dodając jej blasku : A, B1, B2, B5, B6, C i PP.
Ja mam odcień numer 52 Vanilla, bardzo ładny jasny, beżowo-żółty kolor, nada się do jasnej, ale nie całkiem bladej cery. Podkład pięknie pachnie owocami, ale zapach nie za długo utrzymuje się na twarzy, po nałożeniu zaraz się ulatnia. Konsystencja jest nie zwykle lekka, kremowo-żelowa, krycie ma słabe, ale ja osobiście preferuję taki efekt, nie mam większych problemów z cerą i chcę wyglądać naturalnie, Healthy Mix Serum nie nada się dla osób, które oczekują mocnego krycia. Podkład zaopatrzony jest w pompkę, co ułatwia wybranie odpowiedniej ilości produktu, aplikacja jest łatwa, można nakładać bezpośrednio palcami lub pędzlem, nie zrobi nam plam na twarzy. Ładnie wyrównuje koloryt cery sprawia, że staję się promienna i wypoczęta, maskuje delikatne zaczerwienienia i przebarwienia, delikatnie rozświetla. Zaskoczyła mnie jego trwałość na mojej mieszanej cerze utrzymuje się cały dzień,
nie podkreśla suchych skórek, porów, nie zapycha. Idealny na wiosnę, na pewno zaopatrzę się w ciemniejszy kolor na lato:)
Po recenzji wydaje się być naprawdę fajny :) Nie miałam nigdy podkładów z tej firmy
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam wypróbować ten, nie kryje mocno, ale od czego jest korektor:), na prawdę lekki i delikatny podkład:). Pozdrawiam
UsuńMój ulubiony podkład:) ja także go polecam
OdpowiedzUsuńMiałam podkład z tej firmy, ale z innej serii:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam 2 dni temu nowy podkład z L'oreal, za jakiś czas zrecenzuję go u siebie. Z tej firmy podkładów narazie nie miałam, ale po Twojej recenzji pewnie się na niego za jakiś czas skuszę - zwłaszcza, że dobrze się trzyma na cerze mieszanej. Fajny blog, dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuń