Witam wszystkich:) Jak wam mijają wakacje czy urlop? Ja wybrałam się z mężulkiem i parą naszych dobrych znajomych do Zakopanego. Zatrzymaliśmy się w Zębie u gospodarzy u których byliśmy w zeszłym roku:). Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu mimo, że pogoda nie dopisywała... raz padał deszcz za chwile było słońce i tak w kółko. Pogoda nie popsuła nam wyjazdu! Do mojego wielkiego sukcesu mogę zaliczyć dojście na Morskie Oko i to w 20stym tygodniu ciąży, łatwo nie było bo chodzenie trwało ok 2 godzin i cały czas pod górkę i później zejście. Żal było mi tylko koni:( nie którzy szli na łatwiznę i jechali wozem zaprzeczonym końmi, które jak obserwowaliśmy były bardzo zmęczone, ciągnąc w jedną i drugą stronę po około 20stu osób.... Masakra jakaś....
Tak na marginesie w piątek idę na kontrole do ginekologa i prawdopodobnie wyśle mnie na usg i poznam płeć mojego dziecka;) jestem ciekawa co tym razem będzie, nie muszę pisać, że mąż marzy o synku? Ważne by było zdrowe:) i prawidłowo się rozwijało:) tylko tyle potrzebuje do pełni szczęścia:) zawsze marzyłam o dwójce dzieci:)

Pisałam wcześniej, że na wyjazd w góry zakupię wodoodporny tusz do rzęs i tak też zrobiłam, nie chciałam wydać dużo pieniędzy bo używać będę go krótko więc zdecydowałam w drogerii Schlecker, że zakupię tusz marki basic waterproof Volume&Swing za ok 11 zł. Tusz faktycznie jest wodoodporny, trzymał się w górskich warunkach na prawdę dobrze:

nie sklejał rzęs,

nie rozmazywał się,

nie kruszył się,

ma ładny odcień czerni

do makijażu dziennego jak najbardziej się nadaje, ładnie wydłuża i podkreśla rzęsy, jeżeli ktoś oczekiwał by spektakularnego podkreślenia i pogrubienia to ten tusz raczej tego nie zdziała, ale na wyjazd w góry czy nad morze idealnie się nadaje :)

 

 Pozdrawiam ciepło:)